Z kronikarskiego obowiązku donoszę, że zgodnie z tym, o czym pisałem przed tygodniem, fala opada. Średnia tygodniowa liczba zdiagnozowanych przypadków spadła z 20 064 do 18 866 (-5,8%), analogicznie spada też liczba osób kierowanych na testy w POZ oraz średni tygodniowy odsetek testów pozytywnych (obecnie 21,65% wobec 24,07% przed tygodniem – w szczycie było ponad 31%). Zakładając na podstawie dotychczasowych badań następujący ciąg logiczny: zachorowanie (dzień 0) – diagnoza (dzień 7-10) ‒ ew. hospitalizacja (dzień 14-16) – ew. zgon (dzień 24-25), można spróbować zobaczyć, gdzie jesteśmy. Szczyt diagnoz przypadł na 31 marca (dane z 1 kwietnia – max. średnia tygodniowa na poziomie 28 873).
W poszukiwaniu nowej normalności (odc. 31)
W poszukiwaniu nowej normalności (odc. 31)
W poszukiwaniu nowej normalności (odc. 31)
Z kronikarskiego obowiązku donoszę, że zgodnie z tym, o czym pisałem przed tygodniem, fala opada. Średnia tygodniowa liczba zdiagnozowanych przypadków spadła z 20 064 do 18 866 (-5,8%), analogicznie spada też liczba osób kierowanych na testy w POZ oraz średni tygodniowy odsetek testów pozytywnych (obecnie 21,65% wobec 24,07% przed tygodniem – w szczycie było ponad 31%). Zakładając na podstawie dotychczasowych badań następujący ciąg logiczny: zachorowanie (dzień 0) – diagnoza (dzień 7-10) ‒ ew. hospitalizacja (dzień 14-16) – ew. zgon (dzień 24-25), można spróbować zobaczyć, gdzie jesteśmy. Szczyt diagnoz przypadł na 31 marca (dane z 1 kwietnia – max. średnia tygodniowa na poziomie 28 873).